Hotel Futura jest pięknie rozmieszczony, nie w jednym blokowcu ale w osobnych apartamentowcach/studio między drzewami, palmami,kwiatami. Niestety im bliżej baru tym głośniej w nocy. Jednak na naszą skargę przeniesiono nas do apartamentu w głębi z dala od hałasu (byliśmy z małym dzieckiem).Obsługa niesamowicie miła i pomocna (pani na recepcji wydrukowała mi karty pokładowe po odprawieniu się na komputerze dostępnym dla klientów hotelu).Można skorzystać z komputera na żetony lub WiFi, które niestety jest płatne-dwadzieścia Euro/tydzień.Posiłki w hotelowej restauracji przeciętne i w wysokiej cenie. Lepiej przespacerować się do jednej z wielu restauracji tuż nad morzem (5 minut piechotą)i zasmakować kuchni greckiej. Dla oszczędnych-gyros za rogiem po dwa-pięćdziesiąt Euro :). Basen dla dzieci oraz duży zupełnie przyzwoite choć Skandynawowie zajmują leżaki od samego rana. Hotel jest położony dość daleko od Platanias. Spaceru nie polecam, lepiej skorzystać z autobusów,które jeżdżą dość często. Z hotelu można wybrać się ciuchcią do parku wodnego (obsługa bukuje miejsca)-dwadzieścia sześćE/osobę, siedemnaście E/dziecko.Sam park wodny przeciętny ale dzieciaki będą zadowolone :). Same pokoje w porządku. Materace i poduszki mogłyby zostać wymienione ale obsługa bardzo dba o czystość.Generalnie z pobytu dwutygodniowego jesteśmy bardzo zadowoleni mimo kilku minusów :)